Robert Lewandowski rozmawiał z władzami Bayernu. "Jest bardzo zdeterminowany"

Liga Mistrzów: Bayern – Lazio w środę w TVP (szczegóły transmisji)

Przypomnijmy: zgodnie z obowiązującymi do 28 marca przepisami, na osoby wracające z Wielkiej Brytanii, ze względu na tamtejszą mutację koronawirusa, nakładana jest 14-dniowa kwarantanna, która nie może ulec skróceniu.

Polska gra na Wembley z Anglią 31 marca. Jeśli trzy dni wcześniej niemiecki sanepid nie złagodzi obostrzeń wobec przylatujących z Wysp, to Lewandowskiego ominą mecze z RB Lipsk (3 kwietnia), Unionem Berlin (10 kwietnia) i pewnie pierwszy ćwierćfinał Ligi Mistrzów.

Czy Robert Lewandowski zagra z Anglią?

Jak dowiedział się dziennikarz Onetu, Dariusz Faron, Polak przedstawił swoje stanowisko w klubie. "Jest bardzo zdeterminowany, by zagrać z Anglią" – czytamy.

Problem w tym, że tu niewiele zależy od niego. Klub nie zamierza robić wyjątków i zgodzić się na kilkunastodniową nieobecność swojego najlepszego napastnika po powrocie z reprezentacji. Szefowie obawiają się, że jeśli daliby na to zgodę, to w przyszłości na podobne traktowanie liczyliby inni zawodnicy.

Dostał odpowiedź, że pozostaje mu czekać na decyzje rządu. "Czekamy na decyzje polityczne i dopiero wówczas będziemy mogli szukać innego rozwiązania. Być może pojawi się szansa, że obecne restrykcje zostaną trochę złagodzone, że po krótkim pobycie w Anglii kwarantanna nie będzie konieczna. Ale to bardziej nasze życzenia, pozytywne myślenie" – taką informację Onet dostał z bawarskiego klubu.

Jeśli nic się nie zmieni, to po meczu z Andorą u siebie zarówno Lewandowski, jak i Krzysztof Piątek prawdopodobnie będą musieli wrócić do klubów. W poniedziałek potwierdził to Paulo Sousa.